Kolejny raz wracam do tematu kodów QR. Można się sprzeczać czy to jest dobra metoda na promocję czy tez nie. Ile zdań tyle głosów. Przykładów wykorzystania owej technologii jest coraz więcej. Nadal kody 2D są postrzegane, jako ciekawostka. Przykład oczywiście nie jest z Polski 😛
Ciekawy Case pochodzi z Azji a konkretnie z Korei Południowej i pokazuje ciekawą walkę Tesco o fotel lidera hipermarketów. Brytyjski gigant postanowił wypełni wykorzystać specyfikę rynku oraz narodu z Azji. Tesco wchodząc do na nowy rynek zmieniło nazwę na „Home Plus”. Zabieg okazał się całkiem trafny i dość szybko Home Plus na rynku zajęło pozycję wicelidera, jeśli chodzi o sprzedaż. Oczywiście ten był to dobry wynik jednak zawsze może być lepiej.
Tesco chciało zająć pozycję lidera jednocześnie wydając relatywnie nie duże pieniądze.
Kluczem było trafienie w potrzeby ludzi oraz wykorzystanie specyfiki ich pracy. Trzeba pamiętać, że naród Koreański jest niezwykle pracowity, więc, standardem jest praca po kilkanaście godzin na dobę. Oczywiście po ciężkim dniu marzy się tylko o łóżku i odpoczynku. Dodatkowe czynności (np. zakupy) stanowią dodatkowe wyzwanie :P. Home Plus sprytnie wykorzystało ten fakt umożliwiając zakupy pracownikom, którzy oczekiwali w Metrze na powrót do domu. Gigant zainstalował na stacjach metra elektroniczne wirtualne sklepy, w których asortymencie były najpopularniejsze produkty.

Pasażerowie metra przy pomocy własnych smartfonów mogli dokonać zakupów poprzez zeskanowanie kodów QR umieszczonych przy poszczególnych produktach. Za dokonane zakupy klient płacił poprzez płatności elektroniczne. Wszystkie zakupione produkty były dostarczane do klienta przez kurierów Tesco tego samego dnia lub kolejnego z samego rana.
Jaki był rezultat kampanii ? Efekty prezentuje poniższe wideo.[adsenseyu1]
[adsenseyu3]