E-biznes

Błędy na stronie internetowej przez które tracisz klientów cz. 4/4

I stało się. Post ten kończy cykl wpisów na temat błędów, przez które klienci uciekają z  Twojej strony www. Rady prezentowane w artykule stanowią wisienkę na torcie,  bez której Twoja strona www może okazać się ciężko strawna dla odbiorcy. Jesteś na ostatniej prostej do mety,  na której widać już sukces twojej strony, który przekłada się na realne efekty. Zapraszam więc do wnikliwej lektury.

Linki do: pierwszej, drugiej i trzeciej części poradnika.

  1. Okropnej  jakości zdjęcia lub ich całkowity brak – jedno zdjęcie  jest więcej warte niż tysiąc słów. Prawda stara jak świat. Mimo wszystko wiele osób nie docenia siły drzemiącej w ładnym obrazku. Tworząc treść na stronę nie trudno zapomnieć się i naprodukować tony  tekstu, które są niczym nieuatrakcyjnione. Ludzie nie czytają (zwłaszcza w Internecie) więcej niż, jest to konieczne. Zdjęcie przykuwa uwagę odwiedzających, pozwala na chwilę przejąć uwagę internauty.  Należy zawsze przestrzegać się przed stosowaniem słabej, jakości obrazów. Powodują one zniesmaczenie oraz wewnętrzny opór przez zwiedzaniem strony. Ludzie są wzrokowcami dbaj o nich :).
  2. Teksty pisane wyłącznie dużymi literami – ILE RAZY ZDARZAŁO CI SIĘ CZYTAĆ TEKST NAPISANY TYLKO WIELKIMI LITERAMI I PRZY TYM SIĘ FRUSTROWAĆ. Oko ludzie znacznie łatwiej radzi sobie z czytaniem tekstów napisanych w „naturalny sposób”. Dużo szybciej rozpoznajemy słowa pisane właśnie w ten sposób. Nie karz odwiedzającym walczyć z samym sobą, aby przebrnąć przez tekst do końca. I tak pewnie tego nie zrobią. Dodatkowo tekst pisany jedynie wielkimi literami sprawia wrażenie krzyku.
  3. Błędy ortograficzne – nie każdy jest mistrzem ortografii i poprawniej polszczyzny… jednak w dobie komputerów i wszechobecnych programów sprawdzających pisownie, sprawdzenie tekstu trwa dosłownie minuty. Praktycznie każdy ma zainstalowanego na swoim PC Worda lub Open Office. Wykorzystuj ich pełen potencjał 🙂
  4. Brak wyszukiwarki treści – jeśli masz stronę www, która zawiera kilkadziesiąt podstron to wyszukiwarka jest obowiązkiem. Ludzie zawsze wchodzą na Twoją stronę w poszukiwaniu konkretnej informacji. Staraj się dawać im jak najwięcej możliwości jej znalezienia.  Dobrze zaprojektowana nawigacja na stronie oraz sprawna wyszukiwarka są bardzo często na wagę złota.

Dobrnęliśmy do ostatniej części poradnika, który mam nadzieje pozwolił Ci w sprawny sposób przeanalizować swoją stronę www oraz odszukać ewentualne błędy, które mogą przyprawić Twoich klientów o ból głowy.

 

5 komentarzy do “Błędy na stronie internetowej przez które tracisz klientów cz. 4/4

  1. Błędy ortograficzne – ostatnio zauważyłem jakąś plagę pod tym względem. Nie wiem, czy ludzie piszą szybko i nie chce im się poprawiać, czy też nie nauczyli ich polskiego… Zawsze zostawiam komentarz pod wpisem z błędami aby zwrócić uwagę autorowi na ten „szczegół”.

  2. Tak to prawda. Internet przyzwyczaił nas do lenistwa. Bardzo
    wiele osób korzystając z popularnych komunikatorów czy pisząc e-maile nie
    zwraca uwagi na błędy lub polskie znaki, (nie wspominając o znakach
    interpunkcyjnych). Cóż, jeśli piszemy pod
    pseudonimem i jesteśmy anonimowi to takie rzeczy mogą przejść bez większego
    echa. Prawdziwy obciach pojawia się w momencie, kiedy wiadomo, kto jest autorem,
    + jeśli pisze w imieniu firmy / instytucji. 
    Strony www są tego świetnym przykładem. Po takich pomyłkach trudno patrzeć
    poważnie na firmę.

    2 krotnie sam na blogu popełniłem błąd mimo skanowania Wordem
    itp. Na szczęście znalazły się dobre dusze, które pomogły mi i zwróciły na to uwagę 🙂
     Fajnie, że ktoś jeszcze zadaje sobie
    trud i pomaga społecznie w wychwytywaniu pomyłek językowych  🙂

  3. Krystian, zapomniałeś chyba o najważniejszym — brak możliwości zostawienia jakiejś informacji kontaktowej, jak np. adresu e-mail albo chociaż lajka dla Fan Page. Chcemy przecież, aby odwiedzający powracał jak najczęściej … 🙂

    1. Prezentowana lista jest jak najbardziej rozwojowa. Oczywiście masz rację, że dane kontaktowe to absolutna konieczność.

      Czy blok kontaktowy przyczynia się do poprawy ilości powrotów? Mam spore wątpliwości. Niemniej jednak bez tych danych, użytkownicy nie mogą ci np. zaproponować współpracy itp. 

  4. Oo… Jest jeszcze jeden błąd, który zaskakująco często spotykam na niewordpressowych blogach – brak jakiejkolwiek możliwości subskrypcji wpisów. Żeby wrócić na taką stronę trzeba bardzo chcieć o niej pamiętać. 

    Kilku moich znajomych ma blogi na bloggerze i używają szablonów, które nie mają domyślnie wyciągniętego nawet RSS! Do ludzi, których nie znam osobiście nie chciałoby mi się wracać jeśli cie nie ułatwialiby mi tego w żaden sposób……

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.